sobota, 11 maja 2019

Pięć kropli

Oto pięć kropli
na zimnej skórze
dyżuranta:

Pierwsza kropla
to kropla kawy
którą pijesz zawzięcie
żeby odpędzić nadchodzące demony
pomaga uśmiechać się
lubić
słuchać.

Druga kropla
to kropla zupy
którą odgrzewasz w mikrofalówce
żeby nabrać sił
przed tą złą dobą
a jesz ją godzinę później
po przyjęciu pacjenta i jednym zgonie.

Trzecia kropla
to kropla potu
gdy nadarzy się Nieznane
jakiś dziwny ból
klatki piersiowej, głowy, ramienia, nogi
a ty dociekasz
robisz badania
a pacjent czeka
na ciebie
bo Ty jesteś jego nadzieją.

Czwarta kropla
to łza
po piątej, siódmej, siedemnastej godzinie
pracy
bez snu
bez wytchnienia
odpowiedzialności
samotności.

Piąta kropla
to rosa
na zielonej trawie przed szpitalem
po dwudziestu czterech godzinach
pracy
tak piękna, pachnąca świeżością
po dobie wdychania
stęchlizny dyżurki.