Nie dyżuruję od ponad roku. Zmieniłam placówkę, w której
pracuję. Miałam przerwę w specjalizacji. Teraz jest dużo lepiej niż
było.
Nadal jednak nie umiem się w pełni
zrelaksować. Jeszcze przez kilka miesięcy po zmianie pracy śniły mi się
dyżury, śnił mi się SOR, przyjęcia na oddziale. Miałam koszmary o
dzwoniących telefonach, o pielęgniarkach zgłaszających zgony i
powikłania. Do dziś jak próbuję cieszyć się nocą we własnym łóżku,
nachodzą mnie myśli, że to może być sen, że zaraz obudzę się po krótkiej
drzemce na dyżurze, przerażona i zmęczona, a na zegarze nie będzie
jeszcze nawet trzeciej w nocy. Albo obudzi mnie telefon: ktoś się
pogarsza, kogoś boli, ktoś umiera. Minął już rok, a takie myśli nadal
mnie prześladują.
Nadal nie zdobyłam się na to,
żeby iść odwiedzić ludzi z oddziału. Mam kupione upominki, ale od roku
nie dotarłam do tego miejsca. Miejsca, w którym myśli pędziły jak
szalone albo zatrzymywały się w grząskiej mazi, w którym krzykliwa
muzyka w uszach uniemożliwiała sen, w którym dzwonił przeklęty telefon.
Do
dziś ogarnia mnie lęk, gdy wibruje moja komórka. Kiedyś oznaczało to
"prośbę" szefowej o wzięcie kolejnego dyżuru albo opierdziel za coś,
czego nie dopilnowałam w pracy. Zimny głos i jeszcze zimniejszy pot na
moim ciele.
Ciężko mi się o tym pisze, bo rany
jeszcze nie są zagojone. Być może jeszcze długo nie będą. Przerwa w
specjalizacji pozwoliła mi się wyciszyć, ale nie zapomnieć. Na co dzień
jestem szczęśliwa, ale w ciemności wracają demony.
Jakiś
czas temu zaczęłam terapię i tym razem zamierzam ją ukończyć. Mam czas,
wyznaczony termin, mam fundusze, mam motywację. I zamierzam raz na
zawsze uwolnić się od mojej poprzedniej pracy.
odciecie sie od toksycznej pracy mnie zajelo ponad rok; juz tam nie pracowealam a kazdy sms konczyl sie podwyzszonym cisnieniem i drzeniem rak...
OdpowiedzUsuńmnie pomogla pozytywna afirmacja;
powodzenia w terapii!
Duo.na, to jedziemy na jednym wózku. :) Mi pomaga na razie terapia, ale dopiero zaczynam. Do tej pory radziłam sobie lekami i zwolnieniami lekarskimi... W nowej pracy nie wzięłam ani jednego zwolnienia, jedynie zaplanowane urlopy. :)
UsuńCzasami, decyzja o skorzystaniu z pomocy psychiatrycznej może być trudna. Warto więc mieć dostęp do źródła, które klarownie przedstawia dostępne opcje leczenia. Informacje zawarte na https://psycholog-ms.pl/pomoc-psychiatryczna/ mogą pomóc osobom potrzebującym zrozumieć, jakie ścieżki leczenia są dla nich najlepsze.
OdpowiedzUsuń